to juz naprawdę koniec.
miłość wyparowała jak kałuża w upalny dzień.
już nawet ze sobą nie walczymy, nie ma po co, niczego bardziej nie zepsujemy i niczego nie naprawimy.
nie śpie od 3 tygodni. zaraz mi eksploduje mózg.
miłość wyparowała jak kałuża w upalny dzień.
już nawet ze sobą nie walczymy, nie ma po co, niczego bardziej nie zepsujemy i niczego nie naprawimy.
nie śpie od 3 tygodni. zaraz mi eksploduje mózg.